Praca i RA – Bycie samotnym rodzicem
Jestem samotnym rodzicem dwójki małych dzieci. Przed zdiagnozowaniem reumatoidalnego zapalenia stawów pracowałam na pełny etat jako specjalista ds. bezpieczeństwa i higieny pracy. Chociaż początkowo mój pracodawca wydawał się mnie wspierać, było jasne, że nie miał zrozumienia dla reumatoidalnego zapalenia stawów.
Po diagnozie postawionej w 2007 r. ból i zmęczenie zmusiły mnie do skrócenia czasu pracy i przejścia na pracę w niepełnym wymiarze godzin. Umożliwiło mi to opanowanie mojego stanu zdrowia i, miałem nadzieję, ograniczyło także wpływ ciągłych wizyt lekarskich na postrzeganie mnie przez pracodawcę.
Chociaż początkowo mój pracodawca wydawał się mnie wspierać, było jasne, że nie miał zrozumienia dla reumatoidalnego zapalenia stawów. Niestety, list od mojej pielęgniarki reumatologicznej do pracodawcy wydawał się być odebrany w niewłaściwy sposób i wywołał negatywne reakcje na mnie i moją chorobę w miejscu pracy. Nie otrzymałem żadnego dodatkowego wsparcia ze strony mojego zespołu reumatologicznego.
Utrata pracy
Pomimo skrócenia czasu pracy, trudno było mi umówić się na wizyty lekarskie poza godzinami pracy. Trzy lata po diagnozie zwolniono mnie z pracy. Obawiam się, że było to spowodowane połączeniem nieobecności w pracy w związku z wizytami lekarskimi oraz znacznych okresów zwolnień lekarskich. Musiałem ponownie ubiegać się o własną pracę, która została ponownie utworzona na pełen etat; wyjaśniono mi, że mój pracodawca nie rozważy zatrudnienia kolejnej osoby na pół etatu w ramach podziału pracy. Dlatego też byłem zmuszony zgodzić się na zwolnienie.
Szukaj pracy
Zawsze byłam i jestem chętna do pracy. Po zaakceptowaniu zwolnienia od poprzedniego pracodawcy, przechodziłem z jednego tymczasowego stanowiska na drugie w okresach, w których byłem w dobrej kondycji i zdrowiu, aby pracować. Są to wszystko niskopłatne prace administracyjne, w przeciwieństwie do mojego poprzedniego stałego stanowiska. Zaletą pracy tymczasowej jest to, że mogę w krótkim czasie zdecydować o przerwaniu pracy w przypadku złego samopoczucia i jestem traktowany jak pracownik dorywczy. Te bardzo drobne świadczenia w niczym jednak nie przewyższają korzyści płynących ze stałego zatrudnienia.
Z mojego doświadczenia wynika, że CV zawiera duże luki, co oznacza, że znalezienie stałej pracy staje się coraz trudniejsze.
Streszczenie
Charakter mojego stanu doprowadził mnie do życia na kartach kredytowych, debetach i szybko malejących oszczędnościach. Nadal mam silną chęć powrotu do stałej pracy, pomimo złych doświadczeń, jakie miałem w poprzedniej pracy.
– Anonimowy.