Ratunek

Studia przypadków/historie pacjentów dotyczące zdrowia stóp

Problemy ze stopami mogą mieć ogromny wpływ na życie osób chorych na RZS. Tutaj ludzie dzielą się swoimi historiami o tym, jak poradzili sobie ze zdrowiem stóp i wpływem, jaki problemy ze stopami miały na ich życie.

Wydrukować

Moja dotychczasowa podróż stóp i kostek z RZS autorstwa Ailsy Bosworth

Stopy i obuwie naprawdę mogą być zmorą życia wielu osób cierpiących na RZS.

Z mojego doświadczenia wynika, że ​​więcej problemów ze stopami mają osoby cierpiące na długotrwałe choroby, gdyż na szczęście osoby zdiagnozowane w ostatnich latach mają dostęp do lepszego, bardziej agresywnego leczenia i oczywiście dostępu do terapii biologicznych, jeśli standardowe metody leczenia zawodzą. Rewolucyjna zmiana w sposobie, w jaki obecnie leczy się tę chorobę w porównaniu do chwili, gdy zdiagnozowano mnie ponad 30 lat temu, oznacza, że ​​mniej osób będzie narażonych na nieodwracalne szkody z powodu niewłaściwego leczenia, a znacznie więcej będzie mogło prowadzić normalne życie. zyje. Jednak wracając na nogi….

Szczerze mówiąc, nie pamiętam już, kiedy przestałam móc nosić normalne buty i, o mój Boże, szpilki! Myślę, że około lat 89/90 uszkodzenia, szczególnie lewego stawu skokowego, zaczęły sprawiać mi prawdziwe problemy. W mojej kostce wystąpiło zjawisko zwane „koślawością”, co oznacza, że ​​kostka nie była wyrównana i zgięła się w kierunku drugiej kostki, co widać na zdjęciu. Oznaczało to, że każdy but, na który udało mi się założyć, otwierał się w bardzo nieatrakcyjny sposób.

Mam wąskie stopy, więc wszystkie różne buty, takie jak Ecco i Hotter, nie pasowały dobrze. Pamiętam mojego męża i spędziłam całe wieki chodząc po różnych sklepach obuwniczych i zawsze wracając do domu rozczarowana. W rezultacie przez wiele lat nosiłam jedynie drewniaki takie jak te na zdjęciu powyżej, które zapewniały mi amortyzację i były przynajmniej wygodne, chociaż odczuwany przeze mnie ból był często bardzo wyniszczający. Nawet zimą i kiedy padał deszcz, nadal nosiłam chodaki z odkrytymi palcami. Jestem pewien, że udręka, jaką wywołało to wyjście na imprezę towarzyską, kiedy byłam cała wystrojona i nie miałam na nogach nic do ubrania, będzie znana wielu czytającym to. Idąc na ślub mojej chrzestnej córki, nie mogłam znaleźć nic poza parą wsuwanych sandałów Clarka, które do dziś noszę po domu, i miałam wrażenie, że wszyscy będą patrzeć na moje stopy (które oczywiście nie były ale czasami nie myśli się racjonalnie o takich rzeczach!)

Wszyscy wystrojeni i śmieciowe buty!

Moja kostka stała się tak bolesna, że ​​pod koniec lat dziewięćdziesiątych przeszedłem potrójną operację artrodezy, która połączyła moją kostkę ze stopą poprzez wkręcenie śruby w staw podrzędny Taylora, który znajduje się poniżej stawu skokowego.

Była to pierwsza z czterech operacji moich stóp i kostek, która wymagała okresu rekonwalescencji trwającego około 12 tygodni, z czego około 10 nie wiązało się z obciążeniem. Trudności pooperacyjne, jakie powoduje brak ciężaru, są ogromne, szczególnie jeśli nie można skakać o kulach, czego nie mogłem zrobić po wymianie obu łokci. Zainstalowaliśmy windę schodową, z której korzystam codziennie, ponieważ wchodzenie i schodzenie na dół nie należy do najłatwiejszych, no i oczywiście, gdyby moja noga była w gipsie lub w butach powietrznych, byłoby to niemożliwe, więc to było ratunek. W zasadzie spędziłem 3 miesiące zamknięty na górze. Przeniosłem swoje biuro do dodatkowej sypialni i stamtąd pracowałem. Dzięki Bogu za nowoczesną komunikację, możliwość pracy w stanie unieruchomienia uratowała moje zdrowie psychiczne. Operacja uśmierzyła część bólu i na jakiś czas sprawiła, że ​​wszystko było znośne, ale w ciągu roku lub dwóch musiałem wymienić kostkę na tej stopie, a następnie na prawej stopie. Dzięki tym operacjom udało się nieco wyprostować koślawość, co oznaczało, że mogłem kupić sznurowane buty, które rzeczywiście miały pozytywny wpływ na rodzaj butów, które mogłem nosić. Szczególnie stwierdziłem, że buty Rieker (patrz poniżej) były dobre i całkiem dobrze pasowały do ​​moich stóp, a ponadto można je dostać w różnych kolorach, co zapewniało pewną elastyczność w przypadku ubrań.

Półtora roku temu nagle zacząłem odczuwać ogromny ból podczas obciążania, więc udałem się do mojego lekarza rodzinnego, który początkowo pomyślał, że to może być zapalenie tkanki łącznej, i przepisał mi antybiotyki.

Nic to nie dało, więc umówiłem się na pilną wizytę u mojego konsultanta, który natychmiast prześwietlił moją kostkę i jeszcze tego samego dnia wysłał mnie na wizytę do chirurga kostki. Jego rada była taka, aby natychmiast udać się do chirurga kostki, który przeprowadził wszystkie poprzednie operacje. W ciągu 2 tygodni byłem w szpitalu i przeszedłem trzecią operację lewej stopy/kostki. Wymienił plastikową przekładkę pomiędzy protezą stawu skokowego na większą i dzięki temu udało mi się jeszcze bardziej wyprostować kostkę. Operacja zakończyła się sukcesem, chociaż otwarta rana na pięcie w miejscu, w którym ponownie wkręcono śrubę (patrz zdjęcie rentgenowskie poniżej), oznaczała, że ​​musiałam odstawić leki przez 12 tygodni, kiedy to ledwo mogłam się poruszać i odczuwałam agonię. To naprawdę uświadomiło mi, jak bardzo jestem zależna od mojego anty-TNF.

Podczas tych operacji wyprostowałem różne palce u nóg, choć dwa nadal są nierówne. Teraz mogę lepiej chodzić, dalej i dłużej stać, a także mogę nosić normalne buty określonego typu, dzięki czemu czuję się O wiele lepiej.

Nadal codziennie odczuwam ból i teraz czuję jedną z głów kości śródstopia na środku lewej stopy, czasami mam wrażenie, że stoję na marmurze, więc to bez wątpienia będzie następna rzecz, ale mogę kontynuować pracę i nie muszę już tak często korzystać z wózka inwalidzkiego, jak przed ostatnią operacją. Jestem niezmiernie wdzięczny mojemu wspaniałemu chirurgowi stopy, którego umiejętności umożliwiły mi dalsze życie, ale doskonale zdaję sobie sprawę, jak ważna jest dobra, fachowa pielęgnacja stóp i uzyskanie porady chirurgicznej na wczesnym etapie, aby jeśli konieczna będzie operacja, chirurg ma nad czym pracować i prawdopodobnie uzyskasz lepsze wyniki niż czekanie, aż będzie za późno, a dobry wynik będzie mniej prawdopodobny.

U mnie nie sprawdziły się wkładki robione na zamówienie, chociaż wiem, że dla wielu mogą one być bardzo korzystne.

Dwukrotnie miałem wykonane na zamówienie wkładki, które okazały się tak niewygodne, że nie mogłem ich nosić. Częścią problemu było to, że po prostu wysłałem je pocztą z działu podologii, nawet po ostatniej modyfikacji, ale nadal nie mogłem ich dobrze włożyć do butów, bo głębokość wkładki wypychała mi stopy mojego buta i ze względu na zapadnięte podbicia (były to 2/3 wkładki) były po prostu zbyt bolesne. Miałem też parę butów zrobionych kilka lat temu, których nigdy nie założyłem, ponieważ po prostu nie były odpowiednie i wygodne. W mojej pracy nie mogę nosić tenisówek, bo przez większość czasu muszę wyglądać elegancko, a przez lata musiałam całkowicie zmienić swoją garderobę i noszę tylko spodnie i długie spódnice. Bardzo chciałabym móc nosić strój do kolan, ale przy problematycznych stopach, nieodpowiednich butach i bliznach na kolanach po prostu nie czułabym się komfortowo. Jednak dzisiaj jestem w lepszym miejscu ze swoimi stopami niż wiele lat temu i jestem wdzięczny, że mogę teraz przynajmniej nosić „normalne” buty. Wciąż z tęsknotą patrzę na Jimmy'ego Choos i inne piękne buty, kiedy mijam sklepy obuwnicze, ale są one do noszenia w moich snach!

Stopy! Autor: Marion Adler

Ponieważ jestem zdiagnozowany od 1995 roku, zawsze byłem zdziwiony, a czasem wściekły względnym zaniedbaniem problemów stóp spowodowanych przez RZS, ponieważ – podobnie jak wiele innych osób – bardzo wcześnie cierpiałem na RZS stóp – obecnie przeszedłem operację obu, z ograniczonymi zakończyło się sukcesem i wkrótce może być konieczna kolejna operacja.

Pominięcie stóp w punktacji DAS zawsze było dla mnie zaskakujące. Moje RZS jest teraz dość spokojne, ale szkody, jakie wyrządziło moim stopom, sprawiły, że nie jestem w stanie chodzić daleko ani stać spokojnie bez bólu.

Obuwie: 

Jeśli masz obolałe stopy, musisz zostać ekspertem w zakupach i ewentualnie zrezygnować z znacznie bardziej ograniczonego asortymentu obuwia, niż byś sobie tego życzył. Oto moje sugestie:

  • korzystaj z Internetu – sklepów z obuwiem online jest mnóstwo
  • użyj słów kluczowych Google – „szerokie stopy” lub „wygodne buty” lub czegokolwiek innego, co opisuje Twoje potrzeby – i szukaj szeroko
  • wypróbuj dowolną liczbę marek – nie wybieraj tylko tej, którą ktoś polecił
  • kup buty przez internet. Możesz je wypróbować w domu o różnych porach dnia lub w dobre/złe dni i mieć rozsądny czas na zwrot, jeśli nie są odpowiednie – jeśli kupisz coś w sklepie, sprawdź politykę zwrotów, aby mieć czas na wypróbowanie w domu – lub wyjdź ze sklepu i znajdź te, które Cię interesują, online
  • szukaj lekkiego obuwia
  • szukaj elastycznego obuwia
  • szukaj miękkich materiałów/skór
  • szukaj butów bez zszywania obolałych miejsc, jeśli wiesz, gdzie one są!
  • szukaj wkładek do butów, które łagodzą wstrząsy lub używaj własnych wkładek – są one bardzo różne i muszą być odpowiednie dla Ciebie – podolodzy mogą je dla Ciebie wykonać w ramach NHS lub można je powszechnie kupić. Podiatrzy mogą również pomóc w leczeniu bólu w miejscach ucisku spowodowanych ogólnie wygodnymi butami
  • szukaj obuwia, które odpowiednio podtrzymuje stopy i które można regulować, ponieważ ból stóp zmienia się z dnia na dzień
  • trenerzy mogą być doskonali i niezbyt kosztowni
  • jeśli znajdziesz coś naprawdę świetnego, kup kolejną parę, zanim przestaną je produkować
  • nie ma dwóch takich samych par butów, które nosisz – spróbuj je zmienić w połowie dnia, jeśli Twoje stopy mają zły dzień
  • bądź przygotowany na wydanie na buty więcej niż kiedyś!

Historia Zelii

Mam na imię Zelia i mam 80 lat.

W wieku 59 lat zdiagnozowano u mnie RZS. Wszystko zaczęło się od bolesnego lewego dużego palca u nogi. Byłam wówczas pielęgniarką na pełen etat i zauważyłam, że podeszwa moich stóp zaczęła bardzo boleć, zwłaszcza podczas chodzenia. Prawa stopa uległa zniszczeniu do tego stopnia, że ​​na obu stopach utworzyły się odciski, które niestety owrzodziły na prawej podeszwie. Po pewnym czasie chodzenie stało się bardzo trudne.

Mój specjalista z Sheffield zasugerował, że mam operację stóp, aby usunąć zrogowacenia i w ten sposób znacznie ułatwić chodzenie. W czerwcu 2000 roku trafiłem do szpitala na obustronną endoprotezoplastykę przodostopia.

Operacja przebiegła bardzo dobrze, mogłem chodzić bez większego bólu i bez pomocy. Czuję, że bez tej operacji byłbym unieruchomiony i z trudem wykonywałbym najprostsze czynności, takie jak wchodzenie po schodach i zabawa z wnukami.

Wiem, że obecnie nie ma leku na RZS. Jednakże dzięki zaangażowaniu zespołów medycznych przeniosłem się teraz do doskonałej infrastruktury w Lincoln, w szczególności do konsultantów, specjalistycznych pielęgniarek i do działu badań nad nowymi lekami. Dla mnie RA jest kontrolowalne. Leczenie anty-TNF, które teraz biorę, z pewnością znacznie ułatwiło mi życie.

Od autorów naszego forum HealthUnlocked:

Kilka lat temu wyprostowałem palce u nóg. Wcześniej przez wiele lat mogłam nosić tylko tenisówki, co miało wpływ na moje życie towarzyskie – w tenisówkach nie można wyglądać elegancko. Prawie przestałam chodzić tam, gdzie nie mogłam nosić dżinsów.
Teraz mogę nosić dowolne z dostępnych dookoła pięknych płaskich butów, więc znów mogę nosić sukienki i spódnice. Czuję się jak nowa osoba i znów mam intensywne życie towarzyskie.
Z pewnością poleciłbym wykonanie tego; dla mnie była to „zmiana stylu życia”. Miałem robione palce u obu stóp w różnym czasie.
Żadnych problemów, nawet przy drugiej operacji, gdzie ze względu na brak bólu i jedynie dyskomfort przez kilka dni po operacji, ciągle zapominałam założyć specjalny sandał, który ci dają.
Nie odczuwam już w nich żadnego bólu i oczywiście znów mogę nosić modne buty.
Mój konsultant powiedział, że być może będę musiał je powtórzyć ze względu na RZS, ale jeszcze się nie zgięły, a minęło 3/4 roku, odkąd je zrobiłem.
Jak w przypadku każdej operacji, mogą wystąpić problemy, ale z pewnością bym to zrobił, szczególnie jeśli odczuwasz ból. Jedynym minusem jest dla mnie to, że straciłem trochę czucia pod palcami, ale szczerze mówiąc, nie stanowi to większego problemu.